Nowy Orlean i kawa. Czy można wyobrazić sobie coś lepszego? To tam właśnie odwiedziliśmy jedną z lokalnych rzemieślniczych palarni kawy. Niezmiernie miło było nam wymienić doświadczenia i porozmawiać przy przepysznej kawie.
Czy jest faktycznie taka dobra? Rzecz gustu, na pewno jest bardzo delikatna. Mieliśmy okazję spróbować jej na Bali. Kawa z Luwaka budzi wiele kontrowersji. Jeśli tylko jest taka możliwość warto postarać się, aby była certyfikowana, a Luwaki nie były trzymane zamknięte w klatkach.
W Melbourne, prawdziwej kawowej stolicy Australii podejmujemy decyzję o powstaniu El Gato Coffee Roasters.
Kawa po wietnamsku, to zupełnie inne doznanie kawowe. Dla części osób za słodka, dla części osób w sam raz. My wizytując jeden z hoteli na południu Wietnamu, mogliśmy na własne oczy, usta i nos przekonać się, czym naprawdę jest kawa dla Wietnamczyków.
Podróżując staraliśmy się spotykać z ludźmi, dla których kawa zajmuje wyjątkowe miejsce w ich życiu. Taką osobą jest właśnie Pan Bunnareth, który od kilkudziesięciu lat, w tym samym miejscu na targu w stolicy Kambodży serwuje niespotykanie dobrą kawę mrożoną.
Podczas podróży po Laosie, w stolicy Vientiane, zaspokajaliśmy swoje potrzeby kofeinowe, kosztując kawę ze skarpety u lokalnych sprzedawców.
Daleko na północy Tajlandii, docieramy do lokalnych plantatorów kawy. Wśród naturalnie suszonych ziaren kawy na patio oraz poboczach dróg, docieramy do przytulnej małej palarni kawy. Pijąc małą czarną w pięknych okolicznościach przyrody, powoli dostarczamy sobie więcej i więcej kawowych przeżyć i wiedzy, która już niebawem okaże się bardzo pomocna.
Na plantacje kawy w Kolumbii trafiamy 2 lata później. Doskonały aromat kawy i cafe tinto z Kartageny na długo pozostaną w naszej pamięci.
Kostaryka – tutaj się wszystko zaczęło… W roku 2015, kilka lat przed otwarciem naszej rzemieślniczej palarni kawy El Gato Coffee Roasters zbieraliśmy nasze pierwsze cuppingowe doświadczenia na plantacji kawy w Kostaryce. To właśnie tam po raz pierwszy zerwaliśmy pierwszą wiśnie kawowca.